Black Friday, w końcu nadszedł;) Wałkowany we wszystkich możliwych mediach już chyba od miesiąca, przerodził się w Black Weekend/Week/Month. Jednym przeszkadza, że nakręca konsumpcję, innym przeszkadza, że jest mocno udawany i naciągany, bo obniżki małe, a reklam zdecydowanie za dużo. A wszystkich już chyba trochę męczy;)
Zastanawiałam się chwilę, czy brać nadal udział w tym szaleństwie, zwłaszcza, że nigdy dużych obniżek nie robiłam i nie traktuję Czarnego Piątku jak wyprzedaży. Akcja rabatowa jednak właśnie ruszyła i potrwa do poniedziałku:)
Listopad i grudzień to czas szukania, dawania i dostawania prezentów. Jeśli macie ochotę kupić jakiś u mnie, to ode mnie, przez ten weekend z kawałkiem, dostaniecie mały prezencik w postaci 10% zniżki na zakupy. Będę jeszcze dorzucać trochę nowych rzeczy do sklepu, ale już teraz zapraszam.
PS. Poza wszystkim; czarny to mój ulubiony kolor;)